Dlatego, wierzcie mi. Luksusów nie mam. Jestem dzieckiem od zadań specja...w sumie to od wszystkich zadań. Przynieś, wynieś, pozamiataj. Dla nich najlepiej było by gdybym .
- Miała same piątki, szóstki.
- Wykonywała każde ich idiotyczne polecenie, leć tam, przynieś to, zanies tamto.
- W wakacje, ciągle rwała maliny!
- I oczywiście, nigdy nie narzekała.
- Ciągle siedziała w domu i sie uczyła, taki naukowy '' no life '' , zero spotkań ze znajomymi , wyjazdów, wychodzenie nadwór jest az zakazane, czyste powietrze mogłabym pobierać tylko i wyłącznie z balkonu.
- Nie wydawać na według nich kasy na 'zbędne' rzeczy.
Niestety, taka nie jestem i nigdy nie będe. Jaką mnie mamo urodziłaś taką mnie masz. Więc powiem wprost..
- Nie mam szóstek, piatki sie zdarzają. Nie jestem geniuszem matematycznym, przykre.
- Nie będe latać jak pies na wszystkie twoje komendy, mam swój honory i swoje zdanie.
- Maliny, malinki kochane.. Jak ja poprostu nie lubie rwać malin, zresztą.. kto lubi? Fakt, kasa jest, ale za cene prażenia sie na szczerym słońcu w 37 stopniach to ja dziękuje, wole juz chodzic nago.
- Nie ucze sie ciagle, nie chce mi sie, nie mam do tego głowy. Nudzi mnie to. Ups.
Nestety, tak odważna jeszcze nie jestem aby ci to wszystko i jeszcze więcej powiedzieć prosto w oczy. Wole płakać po nocach, chociaz wiem że to by na tobie wrażenia nie zrobiło. Przecież jestem najgorszym dzieckiem jaki mogłaś sobie wyobrazić.. Prawda? Nie martw sie, nie będziesz sie ze mną ciagle użerać. Kiedyś się odważe, otworze wkoncu jape i wygarne ci wszystko. Ciagle o tym myśle, zbierałam sie do tego nie raz, ale nie mam odwagi. Mam charakter własnie po tobie, więc powinnaś mnie znać. Okazuje sie że nie wiesz o mnie praktycznie nic. Padam, brakuje mi siły na cokolwiek. No ale co kurwa.Życie leci dalej, nie wyżalaj sie natalia idiotko bo prawie nikogo to nie obchodzi, rodziny sie nie wybiera. Ale łzy napływają same i słowa tak samo, co zrobić..
